Mój pierwszy zegarek – nauka dzieci na analogowych czasomierzach
Jeszcze się taki nie urodził, który sztukę odczytywania analogowej godziny miał we krwi i zbędny był rodzicielski kurs instruktażowy. Wprawdzie każdy zaczyna w innym wieku, a i metody nauki bywają różne, jednak wycieczkę przez tajniki zegarka i upływu czasu najlepiej odbyć z bliskim i cierpliwym przewodnikiem, który zamieni ten ułamek elementarnej edukacji w ciekawą zabawę. Czy warto zaczynać od zakupu pierwszego czasomierza, gdy dziecko nie opanowało jeszcze sztuki jego czytania? Wielu pewnie uzna, że to pochopna decyzja. Nic jednak nie zmotywuje pociechy bardziej niż wybór własnego zegarka. Warto jednak stawiać te kroki bardzo rozważnie, aby nie przestraszyły, a jedynie ułatwiły kojarzenie wskazówek oraz oznaczeń.
Garść nauki na początek?
Przede wszystkim należy zacząć od sprawdzenia umiejętności liczenia dziecka, koniecznie w zakresie do 60 (w końcu tyle mamy minut w godzinie). Dalej można pokusić się o liczenie „co 5” - to głównie takimi jednostkami posługujemy się, spoglądając na tarczę analogowego czasomierza i odczytując zegarek. Świetnym rozwiązaniem jest również przygotowanie tekturowego modelu, na którym w miejscu głównym godzin narysujemy skojarzone z porą dnia czynności: pobudka, wyjście do przedszkola, posiłki, czas na zabawę lub sen. Tu z pomocą przychodzi również Timex (szerzej przedstawiony poniżej). Otóż do pierwszego zegarka dla dziecka, m.in. Timex Kids TWG014900, producent dołącza pełne zestaw do nauki odczytywania godziny, w skład którego wchodzą: kolorowe karty, z grafikami różnych godzin oraz imitację budzika z opisanymi wskazówkami — godzinową, minutową i sekundową. Wyraźne oznaczenie godzin na tarczy z pewnością ułatwi zrozumienie określanie upływającego czasu. [zdjęcie zestawu] Oferty producentów są obecnie tak szerokie, że kupowanie zegarka dla dziecka „jak dorośnie” nie jest już konieczne, są bowiem propozycje idealne na nadgarstki kilkuletnich maluchów, które usilnie chcą nosić swój czasomierz teraz i tu.
#Timex4kids
I tak chociażby cenione i lubiane zegarki Timex (którego historię możecie poznać we wpisie: Historia pewnej marki - Timex) od lat pamięta o swoich najmłodszych klientach. Kolekcja dziecięca jest, w skrócie myślowym, niemal personalizowana, proponuje bowiem modele zarówno dla małych pasjonatów sportu, kreskówek, jak i fanów pluszaków czy kosmosu. Dopasowana do drobniejszych nadgarstków seria uwzględnia niemal wszystkie kombinacje kolorystyczne, dzięki czemu młodociane fanki mody dopasują swój czasomierz do każdej sukienki.
Dla niezrównanej wygody pociechy warto rozważyć dziecięcy zegarek Timex na materiałowym lub silikonowym pasku, które nie dość, że nie krępują ruchów i są wytrzymały, to łatwo je również utrzymać w czystości, a wiadomo, że nadaktywność dzieci często kończy się zabawą w błocie lub w piasku.
Fenomen zegarków Timex polega również na podświetleniu tarczy typu Indiglo. Udoskonalenie to narzuciło trend w branży, któremu ulegnie każdy maluch, a takie jego rodzic.
#Ice-Watch z blichtrem i stylem
Jaka matka, taka córka… Bardzo powszechne powiedzenie, które idealnie wpasowuje się ideą w jedną z najmodniejszych marek ostatnich lat. Zegarki dziecięce Ice-Watch są często mniejszymi odpowiednikami ich pełnowymiarowych, damskim wersji. Ich opływowa, charakterystyczna budowa wyróżnia serię spośród kolekcji kids innych producentów, jednak oferowana feeria barw z pewnością nie doda lat małej kobietce.
Podczas eksploracji świata fantasy koniecznie trzeba zaopatrzyć się w model, który na tarczy ma baśniową postać. Która dziewczynka nie chciałby mieć swojego własnego jednorożca?
#Lorus charytatywnie Japoński producent zegarków Lorus również od lat oferuje zegarki dziecięce. Z mocnym mechanizmem na podzespołach Seiko, z wytrzymałych materiałów posłużą długie lata i będą dorastały razem z naszymi pociechami. Warto jednak podkreślić, iż sprzedaż tychże czasomierzy wspiera również działalność charytatywną, część zysków przekazywana jest bowiem na różnego rodzaju organizacje dobroczynne. Dlatego stojąc przed dylematem: „który model wybrać?” — warto wziąć ten niuans pod uwagę.
Wiele z nich ma bardzo przydatne rozwiązanie, a mianowicie równomierne podświetlanie całej tarczy typu illuminator. Małe-duże udoskonalenie, które nie tylko jest bardzo praktyczne, ale i przypadnie do gustu dziecku.
#Q&Q — patrzące zegarki dziecięce
Wielokrotnie natrafiliśmy na opinie, że zegarki dziecięce Q&Q uwielbiane są nie tylko za sprawą klasycznych zestawień kolorystycznych i dobrych parametrów, ale i dzięki logo na tarczy, które kojarzy się z oczami kreskówkowych postaci.
Oznaczenie godzin arabskimi cyframi ułatwi naukę czytania zegarka.
#Knocky-Nocky — elementarz wśród czasomierzy
Polski akcent stanowią zegarki Koncky-Nocky, które, jak informuje rodzimy producent, pochodzą z Krainy Serce Czasu, a przewodnikami po niej są: Koti, Goldi, Dibi, Manio, Nenek oraz Tymi. Rysunkowa forma z pewnością przypadnie do gustu najmłodszym użytkownikom, którym dedykowana jest cała seria. Wśród szerokiej oferty znajdą coś dla siebie zarówno kilkuletnie maluchy, jak i początkujący nastolatkowie. Kolorowe, wygodne oraz bezpieczne zegarki Knocky-Nocku (pozytywnie zaopiniowane przez Instytut Matki i Dziecka), uprzyjemnią odkrywanie tajemnic związanych z nauką kontrolowania czasu i czytania godzin.
Na co zwrócić uwagę?
Wszystkie wspomniane marki skupiają swoją uwagę nie tylko na estetyce zegarków dziecięcych, ale również na ich użyteczności. Sportowa aktywność, zajęcia szkolne i przedszkolne to różne warunki, które powinien znieść pierwszy zegarek, by nie uległ zniszczeniu przy pierwszej okazji. Warto więc skoncentrować uwagę również na wodoszczelności, szkiełku czy pasku, by służył naszym mniejszym fanom czasomierzy możliwie jak najdłużej.